Wyjazd służbowy w grudniu 2001 roku do Wilna. Prowadziliśmy tam zajęcia w „Domu Polskim” dla Polonii, trochę statystyki, trochę komputerów, dużo liczenia w Excelu. Ale było też na szczęście trochę czasu na zwiedzanie miasta, spróbowanie lokalnych specjałów, no i trochę zdjęć. Zimno było okrutnie, -20 w ciągu dnia, w nocy jeszcze chłodniej, hotel też nie miał zbyt wydajnego ogrzewania. Za to przy grzejącym słońcu było miejscami po prostu magicznie.
fotookolice